...wszyscy za jednego! Podwórkowe zabawy nie muszą być monotonne i nudne; przekonaliśmy się o tym w jedno wtorkowe popołudnie. Tym razem nasze Mychy zawładnęły placem zabaw grając... w palanta :) Była zacięta gra, mnóstwo emocji i burzliwe narady w drużynach. Okazało się, że naprawdę Mychy są w tym dobre! Chociaż co niektórym brakowało już tchu pod koniec gry, nikt się nie poddał, walka trwała do ostatnich sekund. W ramach posportowego relaksu zrobiliśmy kilka zdjęć.
Zapraszamy do galerii :)
Zapraszamy do galerii :)